W dniach od 16 do 18 października 2013r byliśmy goszczeni przez austriackie stowarzyszenie barmanów w stolicy światowego narciarstwa alpejskiego - Kitzbuchel. Delegacja SPB w składzie: Piotr Dziadkowiec, Wojciech Urbanski i Grzegorz Szumski została ugoszczona w pięciogwiazdkowym hotelu w najwyższym punkcie z przepięknym widokiem na panoramę miasta.
Nike footwear | Nike Air Force 1 Low UV Reactive Swoosh - DA8301-101Pierwszego dnia zwiedzaliśmy okolice i zażywaliśmy świeżego, górskiego powietrza. Miało to zdecydowanie dobry wpływ na nasze samopoczucie i regenerację sił po podróży, która zresztą trwała kilkanaście godzin. Do tego wieczór w Spa to idealny początek połączenia wypoczynku z pasją, którą jest barmaństwo.
Pierwszego dnia wieczór zakończyliśmy w miłym międzynarodowym gronie, wspólnie z kolegami z Niemiec, Austrii i Słowenii. Nasz kolega Dominik Wolf przedstawił nam nowy smak wódki Stolichnaya o smaku czekoladowo kokosowym.
To wszystko przy wyśmienitej sześcio-daniowej kolacji, która sprawiła ze granice miedzy rzeczywistością a zdrowym rozsądkiem w umiarkowaniu jedzenia i picia zostały lekko mówiąc zachwiane...
Drugi dzień, nie tracąc czasu zaczęliśmy od śniadania, następnie krótki spacer po okolicy i szybki powrót do hotelu, aby móc przygotować się do konkursu.
O godzinie 13.00 krótka odprawa i losowanie numerów startowych. Wojtek wylosował nr 5, Grzegorz natomiast nr 8.
Nasi reprezentanci prezentując profesjonalne podejście do konkursu nie popełnili żadnych błędów technicznych mimo, że koktajle w ich wykonaniu były bardzo wymagające i różnorodne. Standardem w austriackich gustach przy koktajlach deserowych są koktajle z floatem. Być może to miało wpływ na wynik końcowy, który sprawił że wszystkie miejsca na podium zostały rozdane wśród gospodarzy. Nienaganna technika i oryginalne smaki i dekoracje nie pomogły w ostatecznym podsumowaniu, ponieważ jak doświadczenie mówi: jadąc na konkurs do innego państwa, musisz zorientować się jakie smaki tam dominują... W Austrii to zdecydowanie koktajle na bazie mleka i śmietanki.
Konkurs Donau Cup 2013 miał jeszcze jedno zadanie. Wyłonić austriackiego reprezentanta na mistrzostwa świata barmanów 2014 w RPA. Tutaj miła niespodzianka, gdyż wśród sześciu najlepszych w zmaganiach konkursowych Donau Cup znależli się reprezentanci Polski.
Gdyby nie fakt, że mogli w nim uczestniczyć tylko Austriacy, mielibyśmy pewnie miłą niespodziankę, ponieważ Wojtek był 5 a Grzegorz 6. Ustąpiliśmy miejsca gospodarzom i ostatecznie eliminacje wygrał Mario Hoferer, mistrz świata barmanów z Singapuru z przed trzech lat.
Doceniając wieloletnie doświadczenie naszego opiekuna Piotra Dziadkowca został on poproszony o sędziowanie w finale NCC.
Wyjazd do Austri to kolejna przygoda i doświadczenie, które jest rzeczą bezcenną. Raz jeszcze dziękujemy Stowarzyszeniu Barmanów Polskich za taką możliwość i edukacje w tym kierunku.
Z barmańskim pozdrowieniem,
Grzegorz Szumski i Wojciech Urbanski
Fotorelacja w skrócie - więcej w zakładce galeria